Nie jesteś zalogowany na forum.
- Po wczorajszym może coś się zmieniło między Wami.... Masz prawo ułożyć sobie życie tak jak chcesz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale jak to? Taka bylam wczesniej? -zdziwila sie -Seks na narkotykach i bez pamieci...i co? Mialam sie wczoraj zakochac w nim? Mam sobie ukladac zycie jak nic nie wiem...nawet nie wiem jak stad trafic do miasta...
Offline
Uniósł brewkę - Samochodem będzie najłatwiej, ale można też rowerem albo autobusem
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Aha...wiec na pewno sobie poradze -powiedziala jak tak sie odezwal do niej -Takze mozesz juz stad odejsc...mozemy sie pozegnac...
Offline
- Aż tak Ci przeszkadza moja obecność? Sama powiedziałaś, że nie wiesz co i jak... I wolisz zostać tu sama?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak...bo widze, ze cie skrzywdzilam...a ja nawet nie mam jak sie bronic, bo po prostu tego nie wiedzialam...a skoro teraz nic do ciebie nie czuje...to wole,zebysmy sie pozegnali i zebys ulozyl sobie zycie z kims innym...kto nie zrobi ci nie zlego.
Offline
- O ile pamiętam to od wczoraj nie powiedziałem nic o tym, że źle mi z tym co się stało...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A nie jest ci zle z tym? -zzapytala i patrzyla na niego
Offline
- Jeszcze się nad tym nie zastanawiałem, ważniejsze jest, abyś odzyskała pamięć... Potem możemy wrócić do innych spraw..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A jak nigdy nie odzyskam?-westchnela sobie-Jest mi bardzo ciezko...
Offline
- Dlatego powiniśmy jechać do szpitala, aby lekarze sprawdzili co się dzieje....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pojedzmy do tej kobiety...Carmelity...pokaze ci gdzie mnie znalazla...i wezmiemy te narkotyki...moze to to bralam...a teraz niewiemy co to bylo...
Offline
- zajmę się tym, ale to chyba najmniejszy problem... Nie ma takiego narkotyku, który spowodowałby zanik pamięci.... Lepiej się upewnić, ze nie masz żadnego krwiaka..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie chce nigdzie isc...i odpocząc po tym wszystkim...
Offline
- I znowu zamkniesz się w pokoju? To bez sensu, Maria..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Był u mnie Massimo -powiedziala patrząc na niego
Offline
ahahahha to się spiął - Słucham?? Niby kiedy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem...godzine temu. Przysypialam w sypialni, a on mnie obudził.
Offline
Mikie uznał, ze pytanie jak wszedł bd kiepskie, wiec je sobie darował - Czego chciał?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Przepraszal za to co zrobil wczesniej...ze nie chcial tego...zebym mu wybaczyla,bo chcial sie poczuc jak ty...ze mnie kocha i chce wyjechac ze mną.
Offline
mikiemu brewka by an suficie wylądowała gdyby tylko mogła. - Jak miło... a ty nie skorzystałaś, skoro nadal tu jesteś... albo najpierw wolisz abym ja zniknął pierwszy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Niwskorzystalam...chce byc po prostu bezpieczna w domu...-powiedziala, a potem sie przyblizyla do niego i go musnela ustami po jego ha
Offline
nie odsunął się, ale też nie reagował! - Powinnaś odpocząć... Nie rób niczego czego potem możesz żałować..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odsunela sie i spojrzala na niego
A potem wstala i poszla skoro jej kazal odpoczywac:(
Offline
westchnął sobie, bo nie do końca tego właśnie chciał... Po prostu trzymał dystans! bał się covida haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline