Nie jesteś zalogowany na forum.
-Ze czasami czuje, ze jeszcze nie znamcie w 100%, ale bardzo cie kocham mimo wszystko...
Offline
Spojrzał na nią zaskoczony - Jak to nie znasz mnie? Kiedy niby miałaś takie odczucia?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wlasnie na przyklad przy Natali...
Offline
- Kochanie... przecież już Ci mówiłem, że to nic nie znaczy... To był tylko teatrzyk do odegrania w ramach zadania.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jakiego znowu zadania? Cos sie znowu dzieje jesli chodzi o sprawy Sycylijskie?
Offline
- Jezu nie... mówiłem ogólnie...a tobie chodziło tylko o ten ostatni pocałunek? Już mówiłem, to ona mnie pocałowała... Natalia mnie w ogóle nie interesuje i nigdy nie interesowała jako kobieta.... Poza tym w łożku niewiele się dzieje... Nie związałbym się z nią, Maria.. Nie masz czym się martwić, kochanie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale dales sie jej pocalowac...to nie bylo fajne...widzialam to wszystko. Chce to wyrzucic z glowy...tylko troche ciezko.
Offline
przytulił ją - Zaskoczyła mnie... Nie prosiła o zgodę, abym mógł jej na to pozwolić...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przytulila go, a pozniej paluszkiem mu przejechala po usteczkach -Jestes moim mezczyzna...
Offline
- Tak, ale jeśli nadal chcesz trochę odpocząć ode mnie....
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-to co? znowu sie rozstaniemy na 3 miesiace?
Offline
Spojrzał na nią. - Miałem na myśli max weekend, ale widzę nie oszczędzasz czasu....Tego właśnie chcesz, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie chce tego,Miguel...przepraszam jesli tamte slowa cie urazily, bylam wzburzona...chce byc z toba i nie potrzebuje odpoczynku...
Offline
Uśmiechnął się - To dobrze... Zapomnijmy o tym co się wydarzyło ..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Si...i dziekuje za cala trase. -przytulila go teraz sama
Offline
- Nie ma za co... To zasługa całej wytwórni, kochanie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Moze napijemy sie za to prosecco? Pasuje mi do tego basenowego klimatu, a juz po 12, wiec mozna -zasmiala sie
Offline
zaśmiał się- kto by pomyślał, że przestrzegasz tak zegara...- no i się pozbierał i otworzył im winiacza i rozlał
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Za udana trase, za nasza prace...i zebysmy byli szczesliwi zawsze -wzniosla toast
Offline
to się stuknął z nią - Za nas, kochanie..- i napił się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Napilasie i odlozyla obok kielon i wygiela sie do slonca i zamknela oczka.
Offline
- Chcesz się opalać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Troszke....chce tak sie porelaksowac.Moge sie przytulic do ciebie od tylu?
Offline
zaśmiał się - Dlaczego w ogóle pytasz? Boisz się sama coś zrobić?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie wiem...chyba takajestem...-powiedziala i sie przytulila tqak jak mowila -Teraz jest wspaniale.
Offline