Nie jesteś zalogowany na forum.
-Dlaczego sie znowu widziales z Ana? Cos sie dzieje? Byla na mojej konerencji i teraz...
Offline
- Kochanie, pracujemy razem.... Nic się nie dzieje...- powiedział i spojrzał na nią. - Jesteś zazdrosna?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...tylko sie troche wystraszylam. Myslalam, ze to cos z tamtymi sprawami...mafii. I myslalam, ze miales pracowac w wytworni...
Offline
- Masz na myśli sprawę Federico?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak...a jaka?
Offline
- Maria... sprawa z Federico jest zamknięta... Nie musisz się o to martwić, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Czyli wszystko dobrze, tak?-patrzyla na niego niewinnie
Offline
- tak... Nie musisz się martwić, że pojawienie się Any to jakieś kłopoty...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To mi ulzylo...tesknilam za toba-patrzyla mu w oczy
Offline
- Hmm.. nie wiem czy mogę Ci wierzyć w to...- powiedział zerkając na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlaczego? Pisalam do ciebie...-przytulila sie szybko do jego klaty
Offline
- a potem wypytywałaś o pierdoły zamiast zdjąć swoje ciuszki- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie o pierdoly...-szturchnela go -Kochanie...jestem taka zmeczona...ledwo stoje na nogach. Caly dzien tanczylam...mozemy sie potulic przed snem?
Offline
Uśmiechnął się- Właśnie o tym mówię... Idziemy do sypialni?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Idziemy-i go wziela za raczke u poszli. Po drodze sie zacieszala do niego, a pozniej sie rozbierala w sypialni
Offline
to sobie usiadł na łóżu- mam nadzieję, że twoje przydupasy w końću się nauczyły co i jak..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Poradzili sobie. -odparla i jak sciagnela ciuszku to zrobila obrocik a potem uciekla do lazienki
Offline
no to on się porozbierał i czekał na nią w łóżku.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Oplukala sie szybko pod prysznicem i wrocila w koszuli nocnej. Wskoczyla do lozka i go pocalowala
Offline
- Hmm.. a podobno byłaś zmęczona, kochanie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale nie przesadzajmy...calowac cie moge-usmiechnela sie
Offline
- Hmm i co jeszcze możemy robić? - zapytał z uniesioną brewką.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hmm moze odpowiem pozniej. Najpierw odpowiedz czy teskniles za mna?-zacieszyla sie
Offline
- Hmm... - powiedział i zagrał pauzą, aby czuła napięcie- Chyba można to nazwać tęsknotą...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie -Bez chyba byloby lepiej. Chciales mnie zobaczyc? Myslales o mnue? Jak tak to mozesz juz nie uzywac chyba-cmoknela go
Offline