Nie jesteś zalogowany na forum.
to w końcu i mikie się namydlił, skoro nici z bzykanka hahah
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria mu pomagala, bo korzystala z dotykania jego ciala. Obserwowala go i jego reakcje na taki dotyk i byla zadowolona. -No to koniec tej przyjemnosci.
Offline
- Na to wygląda...- i wyszedł pierwszy i się owinął ręcznikiem, a potem jej podał drugi ręcznik. - Już sobie nie popatrzę na ciebie nagą?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-No juz nie, bo musimy sie zbierac-udmiechnela sie
Offline
- Wieczorem dokończymy... nie odpuszczę Ci wtedy- powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie odpuszczaj-usmiechnela sie i sie ubrala
Offline
Pokręcił głową- Jesteś stęskniona naszego sexu?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Jestem...jestem steskniona do ciebie po prostu-mrugnela do niego. Ogarneli sie i pojechali na koncert
Offline
Mikie wrócił do domku nie wiedząc czego się moze spodziewać- Maria! Maria!- ale znowu odpowiadała mu cisza.
Marysi miły kolega wysłał smska jeszcze Mikiemu, że nie może się doczekać jego wizyty, więc Mikie zrozumiał, że nie o ten dom chodzi:(( Spakował kilka rzeczy dla Maryśki, skoro nic ze sobą nie miała;( a potem się pofatygował na lotnisko, aby samemu znowu lecieć na wakacje, ale już z Maryśką:(
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria dlugo sie nie odzywala. Moze w samoloecie cos pogadali, ale dobrego humoru po tym nie miala.
W koncu jak przyjechali do domu to poszli spac, zeby ogarnac troche roznice czasowa. Dopsowac sie pozniej do dnia.
Offline
No i tak im się dobrze spało, że Mikie się obudził skoro świt, ale żeby jej nie budzić, bo kto wie jaki miała humor to zszedł do kuchni i zrobił sobie kawkę i szefuńciowi zdał relację ze swojego pobytu we włoszech
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie obudzila i jeszcze lezala w lozku. Miala nadzieje, ze zapomni o tym co sie tam dzialo, bo bylo to dla niej straszne. Na szczescie nie snil sie jej Fede albo ten Massimo. Zeby tyle nie myslec zadzwonila o
Do ojca, zeby powiedziec, ze jest juz w Meksyku, ze na walcjach bylo super! Ha a potem to samo do Tonego.
Offline
Mikie jak pogawędził z szefem i wypił kawkę to zajrzał do sypialni - Wyspałaś się?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak...mysle, ze tak...
Offline
- Świetnie, bo mamy dzisiaj dzień pełen wrażeń...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak na razie mam dosc wrazen, wiesz?
Offline
- Miałem na myśli pracę, Maria... - powiedział patrząc na nią.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ahh no to wybacz, ze jeszcze nie zapomnialam o tym co mnie spotkalo...
Offline
- Ok...więc dzisiaj Ci odpuszczę, ale od jutra wracasz do pracy... Chcesz się spotkać z przyjaciółmi?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zastanawiala sie nad tym, czy da rade tak udawac, ze miala super wakacje.
-Nie wiem jeszcze...nie wiem czy dzis.
Offline
- więc co? Chcesz spędzić ten dzień w łóżku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zaraz sie podniose. Tylko chwilke jeszcze poleze.
Offline
- NO dobrze, to zrobię śniadanie za ten czas...- powiedział i wrócił do kuchni
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jeszcze zamknela oczy na chwile. Pomyslala, ze musi sie ogarnac, a nie rozpamietywac i wstala.
Poszla do lazienki sie wyszykowac
Offline
mikie ogarnął takie śniadanie
o czekał aż ona zejdzie, wysłał smska do gabrysia, ze spotkają się za kilka dni, bo maryska niema nastroju
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline