Nie jesteś zalogowany na forum.
to ją znowu złapał za rąsie i odprowadził ją aż pod same drzwi! - teraz już się chyba nie zgubisz
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie...nie zgubie sie-odparla choc chciala powiedziec, ze nie musi ja prowadzic za reke, ale w sumie nie bylo jej z tym zle.
Offline
- w takim do zobaczenia za jakiś czas przy basenie- powiedział i poszedł się przebrać, skoro krytykowała jego wdzianko!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nic nie miala do tego ha sobie wnowil;D
Weszla do pokoju i zamknela drzwi za soba. Chciala zadzwonic, sle wyladowal jej sie telwfon -Nieh to szlag...chyba w nocy czeka mnie ucieczka-powiedziala do siebie i przegladala wdzianka na kolacje z Miguelem. Zastanawiala sie tez o co mu chodzi.
Offline
Mikie się ogarnął tak!
i poszedł szykować kolację dla nich
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria pozyczyla te kiecke od luci haha
Z buzki tak! I byla dosc zestresowana bo sie czula jak na randke
Offline
mikie poprosił o jakąś sałatkę, bo wiaodmo laska! a potem zabrał steki i whisky i zabrał się za grillowanie w swoim super garniaku, broni nie miał, bo wiedział, że jest bezpieczny
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Jak boga kocham mery chciala pytac czy to nie bedzie grill hahaha byla jadnowidzem.
Maria jak sie nudzila to szla w tej kiecke po domu rozgladsjac sie jeszcze i zapytala kogos ktoredybdo ogrodu haha
Offline
to jej jakaś służba z uśmiechem odpowiedziała, że pan i władca jest prosto przed siebie, darowała sobie, że maryska idzie w paszcz lwa haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dziekuje bardzo. Jestescie mili-powiedziala do nich rowniez milo i nawet ich usciskala by wiedzieli ze ona ich traktuje na rowni ha a nie ze poniza
Wlazla w koncu na powietrze i schodzila powoli ze schodkow patrzac juz z oddali na niego
Offline
o kurwa, wszędzie mają schody hahaha to jka się ubrała w taką czerwień to ją w końcu zauważył i zerkał jak idzie i musiał uznać, że źle nie wygląda...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Ona tez podziwiala jego w garniaku ale jednak bardziej jej pasowal w tamtym ha
Podeszla do niego blizej -Hola...chybs nie przyszlsm za wczesnie...
Offline
- Absolutnie.... Idealnie dopasowana sukienka... masz co pokazać...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak sie trafilo....-zerkala na niego -w garniturZe tez wygladac dobrze...
Offline
oczywiście, ze wyłapał- też?- zapytał z uniesioną brewką.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-towj styl...tez nie jest zly...
Offline
Uśmiechnął się- Zapamiętam to sobie...- i wrzucił jej 2 kosteczki lodu i nalał whisky i jej podał- więc teraz dowiesz się jak smakuje mój ulubiony trunek... steki zaraz będą gotowe...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-czulam ze to bedzie cos z grulla i to jeszvze albo stek albo burger wolowy-zasmiala sie i sprobowala whisky z lodem. Bylo mocne wiec sie skrzywuila -Mam kiepska glowa
Offline
- Jest ciepło, jeśli uśniesz na leżaku albo trawie to nie rozchorujesz się- powiedział rozbawiony.- No widzisz... o burgerze nie pomyślałem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie mam zamiaru sie upic i lezec gdziekolwiek-odparla i zerkala na grilla i na to ze nie pasuja ich wdzianka do tego ha -Pomoc ci w czyms?
Offline
- Poradzę sobie... możesz usiąść i czekać az wszystko będzie podane
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to usiadla ze swoja szklaneczka z whisky i rozgladala sie po ogrodzie i tez zerkala na niego.
Offline
to zaraz żarcie było gotowe i podał na stół i usiadł obok niej.- I jak ci smakuje coś mocniejszego niż wino?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie -Uwazasz,ze pierwszy raz smakuje czegos mocniejszego?
Offline
uniósł brewkę- A nie? Myślałem, że to twój pierwszy raz..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline