Nie jesteś zalogowany na forum.
- Myślę, że to Eduardo je ma... Pamiętasz jak się domagał, aby fundacja podała, że wpłącił datek? Ale dobrze, nie mówmy już o tym..- uznał, ze potem sam dopyta Susanę o to - To co byś chciała robić zanim Dani wróci?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dostales nasze zdjecie z Gia?-usmiechnela sie lekko
Offline
- Tak... Świetnie się bawiłyście we dwie..- powiedział uśmiechając się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A ty? Co powiedzial lekarz?-zapytala zaciekawiona gladzac go po dloni
Offline
- Wszystko jest ok.. Jestem zdrowy- powiedział uśmiechając się. - Teraz możemy już się skupić na naszej przeprowadzce, skarbie
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usciskala go mocno -Jestes zdrowy dzieki swojej sile. Jestes cudowny.- pocalowala go w usta -Zeobie ci masaz...bedziemy dbac o miesnie-puscila mu oczko
Offline
- które? - zapytał rozbawiony.- ZNowu nas tu SOfia nakryje...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Ayyy. Plecow. Powaznie. A potem zajmiemy sie domem w Puebli. Odwracaj sie -puscila mu buziaczka
Offline
no to się odwrócił- Gia, pilnuj mamy... dzisiaj wyglądasz jak cukiereczek, cała w różu- powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-We wszystkim ci sie podoba-usmiechala sie i cmoknela go w szyje a potem robila mu masazyc karku i calych pleckow
Offline
- A jak ty się czujesz? Jeśli poważnie myślisz o kolejnej ciązy może powinnaś odwiedzić tego swojego czubka? Niech poleci CI kogoś w Puebli, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Niech przyjezdza do mnie. Nie chce innego lekarza. On jest swirniety ale dobry.
Offline
- No dobrze, skoro tak uważasz... Ciekawie czy to samo powiesz gdy zaczniesz rodzić i będzie cię roznosiło- powiedział śmiejąc się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A on zacznie gadac o dinozaurach...jezu-zasmiala sie
Offline
zaśmiał się- Dinozaury są dużo lepsze od ulubionej bajki Daniego! Może znaleźć mu coś nowego?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jak w przedszkolu wszyscy szaleja na tym punkcie, to nic nie zrobisz. Ciesz sie, ze nie kaze nam ogladac ciagle krainy lodu.
Offline
- Uwielbiam krainę lodów- powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Rozesmiala sie -Lodu. Miguel ty zobaczencu.
Offline
- Oczywiście..wiadomo o co chodzi, skarbie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Aaa Maria dzis z rana tez sie wydepilowala! Pisze dopoki pamietam hahaha
-Nie nakrecaj mnie-zasmiala sie
Offline
- Korzystam póki mogę...Przecież chcę jak najlepiej wykonać swoją pracę.... Abyśmy mogli się cieszyć z kolejnego juniora... Wiesz jaka masz wtedy fascynującą figurę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wlasnie za kazdym razem sie dziwie, ze nie masz nic przeciwko mojemu brzuszkowi. Nie to co teraz-i pokazala mu taki ladny ha
Offline
zaśmiał się - Uwielbiam ciew każdym rozmiarze, maleńka... Poza tym zawsze wracasz - powiedział zacieszony i ją pociągnął do siebie na kolana.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usiadla mu na kolankach i pogladzila po szyi -No i jsszcze lubie byc w ciazy bo zawsze mnie chwalisz...i mowisz, ze jestem taka milusia i napalona-smiala sie
Offline
zaśmiał się- Naprawdę tak mówię?? Nie zwróciłem uwagi... Chociaż czekaj... coś mi się kojarzy...masz ochotę 24 godziny na dobę... Nie wiem jak ty to zrobiłaś, że miałem problem z jednym dzieckiem, a teraz wciaż mi mało...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline