Nie jesteś zalogowany na forum.
-Wytrzymam...najwazniejsze jest jak czuje twoja bliskosc. Wtedy czuje sie szczesliwa...naprawde...
Offline
- I czy jak będziesz spąłąto twoje piersi nie uciekną z tej koszulki? - zapytał rozbawiony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tego nie moge zagwarantowac-zasmiala sie -Zobaczysz rano...
Offline
- W takim razie idziemy spać... Dobranoc, kochanie...- powiedział i ją pocałował na do widzenia.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dobranoc...bardzo cie kocham-powtorzyla mu znowu i zamknela slepia
Offline
No to usnał zaraz za nią i miał kolorowe sny, gdzie nie był księzulkiem ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A Maria za to tak hahaha jak podwijala mu kiecke i robila mu zajebistego lodzika
Offline
hahah już powinna być pod kołderką haha Mikie spał i jej nie macał ani nic.
i przypomnij mI:( Ile Gia ma tych miechów? 7 czy 9? hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Lahahah 9.
Obudzila sie za to rano i coz. Mogl sie pozniej rzucac haha ale nie mogla sobie odpuscic. Zaczela go macac raczka po kutasku bezposrednio, bo wyciagnea go z majtek
Offline
coś tam czuł, ale myślał, ze to sen, wiec się poczuwał licząc na więcej, bo nie mógł widzieć twarzy osoby, któa mu dobrze robi hahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Polizala paluszki, zeby lepiej czul przyjemnosc i znowu mu naciagala skorke i patrzyla na jego buzke. Nawet odkryla go hahaha wiec coz. Byla jak on.
Offline
to się powoli budził i mruknął pod nosem jak mu nie odpuszczała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Znowu polizala raczke i jadra mu tez macala, ale barszoej zajeta byla penisem i zeby mu bylo dobrze. Zastanawiala sie co zrovi jak sie obudzi
Offline
to w końcu otworzył ślepka i zerknął na swojego chujka, a potem na nią-co robisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dotykam cie...-powiedziala przyblizajac so niego usta -Kazesz mi
Przestac?-zapytala i teraz przy nim polizala paluszki i znowu zlapala za penisa
Offline
- A przestaniesz? - zapytał i ją złapał za kark i ją pocałował
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwzajemniala i sapnela jak ja tak zlapal za kark
-Widzac jaki jest wtardy i nabrzmialy...nie...
Offline
- wiec nie przestawaj...- powiedział i luknął jej w ślepka, bo nie chciał, aby się zaczęła dusić. Zgon podczas sexu to jednak wtopa ahhahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dojdz, kochanie...na mnie...-powiedziala, zeby nie zmarnowalo sie hahaha i coraz szybciej machala reka
Offline
- a może w tobie...- powiedział jak już chciała szpanować. Pocałował ją w usta.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nic nie odpowiedziala na to hahaha tylko robila mu dobrze i zeby juz nie myslal za wiele.
Calowala go coraz zachlanniej
Offline
wiedział, że będzie tęsknić jeszcze bardziej! i skoro się nie dusiła to się obrócił na nią i spoko, że się wpakował chujkiem w jej cipkę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie spodziewala sie jednak. Az glosniej jeknela jak go nagle poczula w srodku.
Offline
nie charczała jak stary piernik to mu odpowiadało ahahah więc się pchał, ale, że go gwałciła ręką to cóż...za wiele się nawpychał i mu się w końcu doszło w jej cipce
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
A jej bylo za malo:( ale czula sie dobrze czujac jego ciepla sperme a z drugiej strony nie zapytal jej kolejny raz czy chce tego dziecka!
Offline