Nie jesteś zalogowany na forum.
-Lepiej...zawsze lepiej w domu z wami -usmiechnela sie i odlozyla talerzki na szafke -Wszystko mi sie podoba..jak ladnie przygotowales powitanie...i jakie postepy zrobiles...
Offline
- Jakoś tak wyszło- powiedział uśmiechając się.- Teraz poczekamy na twoje postępy...- powiedział przesuwając się wyżej ręką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechala sie i zatrzymała jego rączkę -Co Pan robi,Arango?
Offline
Zacieszył się- Bawię się...Przecież na marnę Daniego nie posłałem na wycieczkę...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ahhh moglam sie domyslic! -zasmiala sie -Masz za malo czasu na takie zabawy...-puscila go
Offline
- to się dopiero okaże...- powiedział i zmacał ją po cipce skoro taka cwana była
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Patrzyła mu w oczka i juz jej sie zaswiecily, ale szybko zabrala znowu rączke, bo Dani wlazl zmaskotką
i duzym samochodem w ktorego pakowal psa -Popatrz!
Offline
- Jezu! - załamał się- Ja wiem, że jesteś fanem, ale litości... Nie masz innych zabawek?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-On jezdzi najszybciej na swiecie -powiedzial i szalal tym samochodem po ich sypialni
-jeszcze psa zawołaj, Miguel -zasmiala sie Maria
Offline
- Przecież siedzi w samochodzie- powiedział śmiejąc się- i jak dani swirował na podlodze to mikie znowu zmacał maryśkę po cipce, bo teraz mół na legalu i nikt nie będzie plotkował ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Jestes niemozliwy. Wiem, ze wiesz -powiedziala i jak na razie nie zabrala reki, ale starala sie na nakrecac i nie zapowietrzyc ha
Offline
to jej pogroził! - Bo się wycofam...- powiedział z niewinną minką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiem,ze potrzebujesz tego dotyku...caly szpital wie -pocalowala go w usta
Offline
odwzajemnił i spojrzał na nią- Hmm tylko ja? - i zabrał rękę!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zaśmiała się -Nieee. Jesteśmy w tym razem.
Offline
- Teraz zostaniesz bez niczego- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguelito zapuscił focha? -tez sie zacieszyła
Offline
- Nie, ale dobrze wiesz, że nie możemy za daleko się posunąć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlatego nie prowokuje...-mrugnela do niego, ale myslala juz, zeby go zmacac wieczorem jak juz beda sami:D
Offline
- ale to chyba akurat dobrze, żebyśmy nie popełnili tego samego błędu co z danim- powiedział zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Z tego co ostatnio zrozumialam, to chciałeś takiego błedu.
Offline
westchnął- Maria... nieważne czego chce jego z nas... Oboje mamy chcieć tego samego..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pamietam o tym...nie robie nic wbrew sobie.
Offline
no to uniósł brewkę- Więc co? Chcesz powtóreczkę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pokazala,ze zamyka buzke na klucz ha -Nie powiem jeszcze.
Offline