Nie jesteś zalogowany na forum.
Zawstydzala ja ta mysl, ze on moze miec racje haha
-Podnieca mnie patrzac na nas...robisz to tak dobrze...
Offline
- oczywiście... za dobrze cię znam...- powiedział uśmiechająć się i tak się pchał az w koncu mu się dosżło i się szczesliwie spuscil
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to tez doszla ale sie wysunal i wycieklo sporo z niej haha
Offline
no i nici z trojki ahhahaha
- Ojj... byłaś nieostrożna malenka- bo wolał zrzucić na nią niz na siebie ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odwrocila sie przodem i jeszce ocierala penisa o swoj brzuszek bo sie podsunela wyzej -Oj, niechcacy-zacieszyla sie
Offline
raczej beboch ahhaha
- Hmm co jeszcze niechcący potrafisz?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie masz dosyc?-usmiechnela sie i pocalowala go
Offline
zaśmiał się- no coś ty.. dla Daniego wszystko...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dla Daniego? -podniosla brewki
Offline
- No baaa..... Marzy o bracie- powiedział zacieszony - zawsze marudzisz, ze wolę gię to teraz pierwszeństwo ma Dani...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmiala sie -Moje tabletki mnie chronia, wiec mozesz sie starac i starac, ale nie wyjdzie. Biedny Dani.
Offline
- Nie dbasz o swojego ukochanego synka- powiedział smiejąc się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dbam, dbaaam. Najlepiej jak mozna -podniosla brewki -To co? Idziemy spac...
Offline
- tak... od tych wędrówek się trochę zmęczyłem...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-I od seksu -podniosla brewki i nakryla ich kolderka i sie przytulila do nioego wygodnie
Offline
- nie jest aż tak źle...- powiedział i ją objał, a potem zamknął ślepka
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miłych snów, ukochany -powiedziala do niego, jeszcze zerkajac na niego. Potem zamknela oczka i zasnela.
Offline
to mikie też sobie szybciutko zasnął i spał grzecznie aż do rana, ale tym razem nie spieszył się z budzeniem Daniego
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie obudzila niedlugo po nim i sie przeciagnela -Nie ma to jak nasze lozeczko -usmiechnela sie do niego
Offline
uśmiechnął się- Ohh tamto było niewygodne?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tez bylo wygodne, ale tu mi lepiej -usmiechala sie i pocalowala go w usta -Wyspany?
Offline
- Hmm chyba tak... Wstajemy czy czekamy aż Dani nas znajdzie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dani pewnie szukalby na dole i bylby glosny płacz -usmiechnela sie
Offline
- Hmmm... nie wiem czy jestem na to gotowy- powiedział śmiejąc się
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Juz i tak zniosles dzielnie wczoraj rozmowez nim -podniosla brewki i sie podniosla- To zeSofii nie ma z rana totezdziwne. Nie mozna si epowylegiwac -zasmiala sie
Offline