Nie jesteś zalogowany na forum.
- Ale nie martw się kochanie.... Później zajmę się tobą...- powiedział zacieszony do maryśki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bede czekac -podniosla brewki
Sofia ich zlukała -A wtedy ja juz bede w domu czy u was? Bo mysle czy sie nastawic na jęki -podniosla brwi
Offline
zaśmiał się- Musisz pogadać o tym z Marią... ale z doświadczenia wiem, że nie umiesz być cicho..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ayyy cichoo -zasmiala sie -Jak polozysz Gię spać, to mozesz isc do domu, zeby nic nie sluchac -podniosla brwi
Offline
- Widzisz jaka cwana...- i spojrzal na daniego- to co? Idziemy spać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
No to dani wstal od stolu. -Daj jeszcze buziaka -powiedziala Maria do niego i go ucalowala
Dani czekal, az ojciecruszy z kopyta.
Offline
no to się pokulał na wózku do schodów, a potem już się podpierał o barierkę i wspinał się po schodach, a w końcu dotarł na samą górę i poszli do pokoju i usiadł sobie na łożku daniego- ok, to gdzie masz piżamkę?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tataaa ty nie wiesz? -jeknal Dani i mu pokazal gdzie i sie rozbieral -Moge latac nago z pitolkiem -powiedzial haha abo gdzies uslyszal od dzieci w przedszkolu
Offline
- z czym?? Mama cię nauczyła takiego głupiego określenia? Jeszcze może z ptaszkiem, co? - teraz on jęknął, że amryśka sprowadza dziecko na niewłaściwą drogę hahahaha - Proszę samemu założyć piżamkę i nie chwalić się na prawo i lewo penisem... Sofii i mamie też tak się chwalisz co masz w majtkach?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To jeszcze pokazala za pitolka hahaha -To jest pitolek -powiedzial jakby lepiej wiedzial ale zakladal pizamke -Mama nie ma pitolka. -smial sie
Maria jeszcze troche poprzytulala Gie i ją nakarmila, bo nie mogla tak siedziec mimo, ze to byla Sofii robota na ten czas. Apozniej juuz ja oddala Sofii do polozenia. Sama poszla wziac prysznic, apotem do lozka.
Offline
- A ską wiesz, że mama nie ma fiutka a nie pitolka.. to nie klocek lego, Dani... Wczoraj też z mamą rozmawiałeś o takich poważnych sprawach?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nieee. W pszeczkolu fiutka -powiedzial i jak sie ubral to wlazl do lozka
Offline
- Dobrze, że zmienisz przedszkole - powiedział zerkając na nią- to co? Dobranoc i idziesz grzecznie spać, si?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
na niego! za to, nie pojdzie hahah
wstal i wpakowal sie mu na kolana -A moze sie pobawimy?
Offline
Spojrzał na niego- Mama nie będzie zadowolona, że nie pracujemy nad bratem dla ciebie... Pobawimy się w weekend.. teraz wracaj do łóżka i opowiedz jak było w przedszkolu- bo miał nadzieję, ze to go zmeczy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A czemu pracowac? A kiedy bede mial brata? -zapytal i wrocil do lozka i sie polozyl juz ladnie
Maria sie zastanawiala co tam sie dzieje, az poszla do nich sprawdzic i uchylila drzwi i podgladala
Offline
- Jak mama wymięknie... to będzie długa droga- powiedział rozbawiony, bo wiedział jakie maryśka ma nastawienie i nie wiedział, że ona podsłuchuje!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chcialbym sie bawic z bratem samochodem -powiedzial Dani patrzac na niego
Offline
- Jeszcze trochę i z Gią też się będziesz mógł bawić... No i masz kolegów w przedszkolu..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale ale...ty masz brata -powiedzial jak sobie przypomnial nagle
Offline
zaśmiał się - I miał tyle lat co ty kiedy ja byłem taki jak Gia... a teraz proszę grzecznie zamknąć oczka i śpimy
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To Dani zamknal oczka i staral sie spac, ale co chwile otwieral i spogladal na niego czy jeszcze jest
Maria nie chcuala wchodzic, zeby gonie rozbudzic. Krecila sie po korytarzu ha
Offline
to mikie grzecznie siedział i nawet mu poprawił kołderkę, żeby nie musiał tych ślepiów otwierać, żeby sprawdzać czy już uciekł ahhaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I w koncu sie zmeczyl otwieraniem oczu i zasnal.
Maria w koncu usiadla na podlodze bo sie zmeczyla chodzeniem w ta i spowrotem haha
Offline
to jak zasnął to mikie się uwolnił i zdziwił się, że maryśka na podłodze- wszystko ok?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline