Nie jesteś zalogowany na forum.
-Bardzo...oj bardzo...-i od razu mocno go ujezdzala
Offline
to ją trzymał za boczki - Powoli, nie chcesz za szybko kończyć...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale wiem jak lubisz...jak mocno sie na niego nabijam...
Offline
- Uwielbiam to, kochanie...- powiedział tarmoszac jej cycki
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pchala sie troche mniej mocno i calowala go -Bardzo mi dobrze...-sapnela
Offline
- Bardzo się starasz, zeby nam było dobrze - powiedział między besoskami
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nigdy nie przestane-odpowiedziala i juz szybciej leciala
Offline
to ją mocniej objął i obrócili się i teraz to on się pchał od razu mocno i szybko
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Pieknie sie bzykali i doszli! Wtemj uslyszeli walenie do drzwi i dsrcie mordy. Byl to ojciec Marii, ten prawdzidy ofc
Offline
a oni gdzie byli? hahaha - Sophia chyba zapomniała kluczy...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Eduardo walil do drzwi -Otwierac! Wiem, ze tam jest!!!
Oni byli w sypialni. Mamusia poleciala do javiera i go wziela na rece, a sofia wlazla do mymkow -Ten gnur sie dobija. Co robic?
Offline
Mikie uniósł brewkę - Sofia... a co się robi w takich sytuacjach? Zadzwoń na policję, zajmijcie się dzieciakami, a ja z nim porozmawiam tak jak lubi..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Miguel, nie idz. Nie chce by doszlo do bojki...-powiedziala Maria. Oni juz byli pozbieranue po seksie ofc
-Ciagle sie drzw. Zaraz drzwi wywali, debil. Susana sie boi-powiedziala Sofia
Offline
- Nie zamierzam się z nikim bić, Maria.... Żyjemy w XXI wieku... Nie wiem co ty masz za wspomnienia, kochanie - powiedział śmiejąc się - Zaraz wracam, nie musicie się niczego bać.. - no i poszedł porozmawiać, ale już podwijał rękawy po drodze
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bedzie sie bil. Eduardo nie popusci-powiedziala Maria do Sofii -Siedz z dziecmi z Susana i nie ma prawa wychodzic.-dodala i poleciala za Miguelem. Sofia wykonywala rozkazy
Eduardo mial szal -Wiem, ze tu jestes bezwstydna dziwko!!!!
Offline
Akurat na te 2 słówka Mikie mu otworzył drzwi i za takie piękne słowa od razu mu wpierdolił w ryj ahhaha - Wychowanie na poziomie żenującym, a tak się chwalisz co to nie ty.... teściu...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zlapal sie za ryj -Pozalujesz, ze chowasz tutaj te szmate i za to-i sam mu przyjebal w morde ale z wiemszym wysilkiem niz Miguel
Offline
Mikie nie zamierzał się ze staruszkiem tłuc, bo jeszcze mu pikawka stanie hahah więc się odsunął - Trzymaj te łapy przy sobie, buraku! Nie mam pojęcia o jaką szmatę Ci chodzi, więc wynoś się zanim policja się tu zjawi...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wiem, ze tu jest skurwysynu! Macie mnie za idiote? Pozalujesz Tego!-kryzknal i dalej chcial mu dowalic
Maria wyszla i stanela miedzy nimi -Yaaaa!!!!-krzyknela jak to umiala -Wynos sie!-patrzyla na ojca
Offline
Mikie się zaskoczył i spojrzał na nia WYMOWNIE - CO tu robisz? Miałaś zostać z dziećmi, Maria...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Nie spojrzala nawet na Miguela tylko na ojca ktorego zatkalo, ze przyszla taka waleczna, a pozniej ja wysmial. Zamachnal sie i przewrocil ja na ziemie -Jestes taka jak ona!
Offline
Mikiego zszokowało, bo jak on mógł?! - Zwariowałeś?! Nie zbliżaj się do mojej rodziny albo Cię zabiję! - powiedział pomagając Marii się podnieść - Jesteś cała?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zdarla sobie kolanko i gdzies pod lokciem, ale nic jej nie bylo -Tak, kochanie...-odparla sama w szoku, ze mogl jej to zrobic wlasnh ojciec ha Spojrzala na Edu zla jak ja podniosl Miguel
-Kryjecie ta niewdzieczna suke. Tyle lat zyla za moje pienidze i nie narzekala. Zarla z mojej reki! Ja tu wroce. I jak ona nie wyjdzie to ja wejde!-i poszedl stamtad
Offline
- Co za gbur.... Chodźmy do środka, opatrzę twoje kolano... Nie powinnaś była wychodzić... Mogło się to dużo gorzej skończyć, mała...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A ty bedziesz mial niezle limo...wyszlam do ciebie. Znasz mnie...kocham cie...
Offline