Nie jesteś zalogowany na forum.
Wgl mi nie wyswietlalo ze sa posty nowe:/
Maria sie zasmiala i puscila swiateczna muze, jakas fajna a nie zamulajaca
-To zabieramy sie do stojenia moi drodzy.
Offline
tak jak mi wcześniej... nie wiem o chuj tu chodzi...
Mikie starał się jak mógł i ociągał się z dekoracją,w końcu to dzieciaki miał mieć frajdę a Maryska była od pilnowania ich.. tak się zajebiscie urządził misiaczek
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Danu ladnie zakladal, a Maria podala Miguelowi Gie na rece by pomogl jej zalozyc wyzej bombeczke.
Offline
To mikie pfc swoja księżniczka się zajmował najlepiej jak potrafił i pomagał jej wieszać te bomby. - poeknie, skarbie.. jestes najlepsza..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria przekrecila oczkami hahah wziela Daniego na rece i go podsadzila -Ale szybko, bo juz jestes duzy i ciezki-zasmiala sie
-Duzyyy jak tataa!-zacieszyl sie
-no juz niedlugo tak bedzie, kochanie.
Offline
- zgapiacze....- powiedział zacieszony do maryski
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Zaraz jeszcze Javiego wrzuce sobie na glowe i bedzie zawieszal -zasmiala sie
Wiadomość dodana po 1 h 20 min 01 s:
A potem odstswila Daniego i zabrala Mu Gie bo ile mozna i tak sie z nia cieszyla przeslodko! Za wiele piekna na raz
-Z tata ubralas, to teraz z mamusia ubierzemy ozdobe.
Offline
Mikie coś tam pomógł Daniemu i poszedł do dziewczyn i cmoknął Gię w policzek, a potem sobie poszedłw siną dal, zeby przeczekać atak zazdrosci amryski i daniego hahahaha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Hahahha byla pewna, ze i ja pocaluje, a tu sobie poszedl-co to mialo byc?-zapytsla jakby do siebue
-agdzie tata podzedl?-zapytal Dani Marysi hhah
-Moze siusiu...
Offline
hahahha wiedział co robi hahaha Napił się wody w kuchni, a potem owszem poszedł siusiu
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale mnie popamieta-powiedziala cicho do siebie i juz zostawila Gie. Dzieciom sie juz znudzilo, poza tym juz ubrali ladnie. Zaczeli sie razem bawic zabawkami na dywNie, a Maria wziela Javiera na rece. Sofia sie usmiechnela
-Mialas super mine jak Miguel pocalowal Gie i wyszedl-rzekla Sofia
-Specjalnie to zrobil. Mysle jak mu sie odplacic. Cwaniaczek...
Offline
Mikie się nie spieszył mając nadzieję, że już nic nie bedą od niego chcieli, no ale w końcu wrócił - Ooo, już gotowa...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak, juz skonczone...pizza zamowiona. Obiecalam Daniemu to po takim wysilku wszyscy sa zglodni na pewno-usmiechnela sie Maria -A potem drzemka dzieci.-podala Sofii Javiera i podeszla blizej do Miguela -gdzie cie tak pogonilo?
Offline
- Pić mi się chciało... tęskniłaś za mną? - zapytał zacieszony.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Hmm myslisz, ze jestes cwany?-zapytala lapiac go za mordke
Offline
Uniósł brewkę - Co masz na myśli, Maria?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przysunela do niego buzke blisko -Nic takiego...-odsunela sie, a pozniej sama wyszla
Offline
Spojrzał na dzieciaki i Sofię - Co mnie ominęło?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Pocalowales Gie. A Marie? Chyba jest zazdrosna-zasmiala sie Sofia
Maria poszla tez do kuchni.’poszla po talerze i szklanki, bo miala przyjsc ta pizza
Offline
zaśmiał się - AHhh jak żałuję, że tego nie widziałem.... Gia, skarbie jak Ty to robisz, że mama jest zazdrosna o takiego słodziaka jak Ty...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To byla dobra mina i cos gadala po nosem. Nie slyszalam co. Moze cos brzydkirgo?-smiala sie Gia sie spojrzala na tate, a potem dalej bawila z Danim skoro dani mial chec dziwna z nia sie bawic
Offline
- Coś brzydkiego to ona lubi robić gdy nie patrzycie.... - powiedział rozbawiony. - Dam jej jeszcze 5 minut na ochłonięcie i pójdę jej poszukać.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba nie jest taka zla?-zapytala Spfia i wtedy Maria przyszla z talerzami i szklankami.
Polozyla na stole -Uhhh myslalam, ze nie doniose.
Offline
- świetnie sobie poradziłaś, mała..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Usmiechnela sie do niego -Wiem. Dziekuje.
Offline