Nie jesteś zalogowany na forum.
-Jest bardzo mocna...-powiedziala niesmialo
Offline
- Hmm chyba poszukam czegoś mocniejszego...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ale ta akcjaw ktorej w nocy mnie zwiazales i posuwales ta maszyna...to bylo chyba najmocniejsze...
Offline
zaśmiał się- Chcesz powtórzyć to dzisiaj w nocy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Spokojnie , nie -zasmiala sie i podniosla sie -Ubieraj sie, bo zaraz bedzie Sofia z dziecmi...
Offline
- hmm to chyba znowu muszę cię przypiąć do krzesła..- powiedział z uniesioną brewką i się poprawił, żeby nie narzekała.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria sie ubrala i usmiechala do niego -Moze teraz zjesz prawdziwy deser...?
Offline
- Może... - powiedział i usiadł na swoim krzesełku.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
To stanela od tylu i robila mu masaz karku -Ah tozdecydowanie.
Offline
uśmiechnął się - To chyba powinno być przed sexem - powiedział i zabrał się za deser
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Dlaczego? Chce jeszczecie podotykac...bez podtekstow-zacieszyla sie
Offline
zaśmiał się- ah więc najczęściej dotykasz mnie z podtekstami??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Chyba czesciej tak,ale nie zawsze -cmoknela go w szyje iusiadla sobie na krzeselku obok
Offline
- Jutro musimy dać znać co z naszym domem, bierzemy tamten czy chcesz dalej szukać?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie chce juz szukac...tamten bedzie dla nas odpowiedni...a ty co myslisz?
Offline
- wydaje się ok i można go w razie potrzeby łatwo zmodyfikować... wiec jutro się umówię z Marcelo na podpisanie umowy.. Masz jakieś życzenia co do wyglądu domu w środku?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Podobalo mi sie jak wyglada...mozna pozabierac pare rzeczy stad...pomysle jeszcze.
Offline
- Ok to podeslę Marcelo do Ciebie...ustalicie wspólnie co i jak
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ok, niech bedzie -powiedziala bo dalej sie glupio przy nimczula jak myslal ze ona sie wnim zakochala i nadal nie wiedziala skad on to wytrzasnal ha
Offline
- a ty? Postanowiłaś coś odnośnie Susany?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Lukala na niego chwile w ciszy, a potem mu rzekla -Zaprosilam ja na kolacje jutro...
Offline
uśmiechnął się - No proszę... więc jednak jesteś odważna..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Powiem szczerze...robie to bo na prawde czuje, ze chce tejkolacji...chce sprobowac...ale takze, bo powiedziales,ze jestes ze mnie dumny...to midaje sile.
Offline
- Na pewno będzie wszystko dobrze.. Pewnie Susana się zaskoczyła jak zadzwoniłaś.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bardzo...dalosie wyczuc z glosu, zejest bardzo szczesliwa...-westchnela
Offline