Nie jesteś zalogowany na forum.
zaśmiał się- Może być... - powiedział i usiadł sobie i karmił gię.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zrobila nalesniki i polozyla na stole. A jak karmil Gie to usiadla za nim i calowala go po szyi -Mmmm....
Offline
Uśmiechnął się - hmm nie wiem czy wytrzymasz do plaży, kochanie...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wytrzymam...chociaz mnie bardzo krecisz...
Offline
- Hmm.... Będę czekał aż przestaniesz się hamować.. - powiedział uśmiechając się.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
I wtedy przyszla Sofia po dziecko, wiec nie zdazyla odpowiedziec
-Jestem. Wszystko ok?
Offline
Mikie spojrzał na nią. - Tak, a co mamy miny jakby ktoś umarł?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie, ale myslalam, ze Marcelo was wkurzyl. Musialam wam powiedziec. Lojalnodc jakby cos, a nie ze skarze-zasmiala sie
-Jest ok, Sofia. Dzieki, ze nam mowisz.
Offline
Miguel się zaśmiał - Oh... Maria wie, że ja zrobiłbym tak samo...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Mysle, ze jest to mozliwe-zasmiala sie
-Ok...wezme mala na spacer, a potem odbierzemy Dsniego i wrocimy do domu.a wy gdzie idziecie?
Offline
- Hmmm.... jak pójdziecie do parku to na pewno nas nie nakryjesz w krzakach- powiedział z uniesioną brewką
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Nie macie juz miejsc nowych do bzykanka?-zasmiala sie -Moze w kosciele?-podrzucila im skoro wiedziala co zamawiala dla niego
-Hmmm?!-zaskocxyla sie ze tak jej wyszlo
Offline
Miguel się roześmiał - Niestety nie zaciągnąłem Marii do kościoła...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-To sie nie postarales-zasmiala sie
-Ona cos wie?
Offline
Miguel się uśmiechnął. - Jakoś tak wyszło, skarbie..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-A widzialas go w tym? Jaki seksowny?-zasmila sie
-no wlasnie nie.
Offline
- Hmm Gia... proszę zabrać nianię na spacer.... a ja zabieram mamuśkę...- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zasmialy sie sofia zabrala Gie i poszly sobie.
Maria sie zacieszyla -Zawstydziles sie?
Offline
- Nie, ale nie mam ochoty wskakiwać w tą kieckę...- powiedział zacieszony
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Ja tez nie-zlapla go za reke -Wygldales sexy. Ale ksiezulek nie moze dac mi wiecej niz ty.
Offline
zaśmiał się. - Czego on nie może ci dać, kochanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Wole z toba... wszystko...
Offline
- Bardzo dobra odpowiedź, skarbie... Idziemy?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Tak...za raczke-usmiecjnela sie i wyszli spcerliem na plazd
Offline
no to wrócili grzecznie do domu. - to co? Najpierw pakowanie?
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline