Nie jesteś zalogowany na forum.
Massimo jeszcze za nią zerknal. Zastanawiał się czy wróci do niego z inną "usterka" haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Robercik w wolnej chwili podszedł do massimo - twoja fanką zostawiła dowod.... mógłbyś jej podrzucić wracając z pracy? Może będziesz miał kolejna bezsenna noc z tą mala?- zaśmiał się, massimo zabrał dowód i spieszył się z robotą, aby wpaść do maryski w odwiedziny i zobaczyć jak mieszka! Jak skończył to się zebrał w sobie, przebrał się i pojechał przed siebie.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo jeszcze podskoczył do domku przebrać się, a potem dotarł do roboty i życzliwie poinformował Freda, że bierze wolne bezpłatne na 4-5 dni, a potem wziął się za robotę.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo skończył swoją robotę i się zebrał do domku, aby się wyszykować na wyjazd z Gią, na jej koszt.
W końcu jakieś wcielenie nie musi wszędzie płacić xD
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo nie wiedział, że znowu ktoś grzebie za newsami na jego temat i w spokoju grzebał sobie w samochodzikach. Jego marzeniem na stare lata był własny warsztat, gdzie mógłby grzebać w starych samochodach, ale jeszcze za młody na to był.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Przyjechala pod warsztat. Zaparkowala i wlazla do srodka. Fred byl zajety wiec przemknela niezauwazona i szukala Massimo
Offline
Grzebał pod maską samochodu jak tutaj:
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Maria odlozyla na jakims kartonie za samochodem pizze dla niego
I podeszla od przodu. Zlukala jego tyleczek i chciala sie odezwac, ale jesnak go inaczej przywitala. Scisnela go za dupe.
Offline
łahahahahahhahahaha myślał, że to jakiś fagas!! Najpierw się podniósł i pierdolnął łbem w maskę! = Fanculo!! - a potem zeskoczył z samochodu i chciał wpierdolić gościowi, a tu ją zobaczył! - Co ty tutaj robisz??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zlapala go za szyje i pocalowala bo bardzo tego potrzebowala
Offline
To odwzajemnił, ale nic nie łapał! - O co Ci chodzi, Gia??
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Niemoglam wytrzymac bez ciebie…-spojrzala mu w oczy
Offline
- Mówiłem, że tak będzie... - powiedział uśmiechając się - Ale musisz zaczekać aż skończę... a kończę o 15..
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Odsubela sie i siegbela po pudelko z pizza -Przynioslam bys cos zjadl…
Offline
- nie musiałaś... możemy pogadać po pracy? - zapytał, ale dla neigo tow szystko było dziwne, bardzo dziwne!!
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
-Bede w swojej pracowni…
Offline
- ok, przyjadę jak tu skończę....,a teraz znikaj zanim ktoś cię nakryje...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Zostawila mu pizze. Spojrzala jeszcze mu w oczy, a potem poleciala do samochodu i odjechala
Offline
Massimo dzielnie pracował zastanawiając się co z tym nagłym przypływem czułości od Gii skoro soe z nim pozegnala w Cancun! W przerwach ofc zeżarł pizzunie, a po pracy pojechsl najpierw się ogarnąć i odświeżyć, a potem do jej pracowni, wiec pewnie był na 17 tam haha
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo po drodze zadzwonił do Simone, żeby się dowiedzieć czy kolega dowiedział się czegoś nowego. Wymienili się uwagami na temat gii i jej rodzinki i massimo dotarł do pracy. Przebrał się i zabrał za robotę uznając, że musi jechać na zakupy, bo musi w czymś chodzić wokół ludzi poza pracą.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimek się zdziwił szlabanem na sex, no ale co on mógł? Prawdę i tylko prawdę jej powiedział - Kobiety... przewrażliwione na każdym punkcie... Mogłem napisać, że ma za duży tyłek i też byłaby awantura...
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo wgl nie rozumiał tego babskiego obrażania się!!! Zajął się robotą, a jak miał wszystko ogarnięte to pojechał na shopping, skoro Gia kazała mu spadać za prawdę! Nie jego winą było, że wybrała chujowe zdjęcie, aby mu wysłać ehh
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo w końcu dotarł do pracy i musiał wysłuchać marudzenia Freda, bo w jego samochodzie coś mu się popsuło. Massimo zerknął na to i kazał zamówić części, a potem się kręcił przy samochodach, z daleka od innych ludzików. Jakoś wolał sam tutaj skubać przy samochodach, no i zastanawiał się jak się podlizać Gii i czy faktycznie zabranie jej do Włoch to dobry pomysł.
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Massimo się zdziwił smsem Gii, ale uznał, że było to nawiązanie do jednego z kawałków na płycie... Odpisał jej i czekał na ciag dalszy. Simonka pośpieszał z mieszkaniem na wypadek gdyby Gia chciała mieć inny dark room
MIGUEL ARANGO / MASSIMO MORRONE
Offline
Do warsztatu przyszla tak chiquitita
Czekala na ojcxulka ale zauwazyla Massimo wiec podeszla -Hej…moze sie poznamy?
Offline